niedziela, 25 sierpnia 2013

Przy okazji rowerowania

Się jeździło kiedyś na maratony, fociło się co nieco. Ileż można.. tylko rowery i rowery ;)



 Zamek w Nidzicy. Zupełnie zapomniałam, że tam byłam. 2007 rok.







Nieśmiertelne, zawsze fotogeniczne bele na polach ;) Każdy fotograf musi popełnić takie zdjęcie, tak samo jak każdy początkujący gitarzysta musi nauczyć się grać Nothing else matters ;)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz