niedziela, 1 września 2013

Białystok

Moje rodzinne miasto.
Fontanny przy Teatrze Dramatycznym im. Węgierki. Teatr ten miał krótki epizod nazywania się teatrem imienia Piłsudskiego. Pomysł nie był zbyt szczęśliwy i na szczęście dawna nazwa została przywrócona ;)

piątek, 30 sierpnia 2013

Wczorajszy dzień kazał mi przeformatować wszystkie dotychczasowe opinie o znajomych, bliskich znajomych, dalszych znajomych i w ogóle o relacjach międzyludzkich.

Jak często w realnym życiu powtarzają się banalne sceny z filmów - bliska Ci osoba, mąż, chłopak, dziewczyna, przyjaciel nie zna Twojego ulubionego koloru, filmu, piosenki... Albo nie umie wybrac prezentu (pomijam przypadki, gdzie ktoś nie ma gustu... to jakby inna rzecz ;) ) a ktoś, komuś, kto zna Cię niezbyt długo, niezbyt dobrze, CHCE SIĘ zrobić dedykowany prezent, a nie zwyczajnie kupić jakiś bibelot kurzozbieracz. W opozycji do tego prezentu mam w pamięci niedawną rozmowę z pewnym "bliskim" znajomym, w której nie chciało się tej osobie odpowiedzieć na moje pytanie. Bo po co, prawda..?

Ale wracając do wczorajszego dnia, dostałam jeden z najwspanialszych prezentów i to od najbardziej niespodziewanych osób :) Dało mi to do myślenia.


poniedziałek, 26 sierpnia 2013

niedziela, 25 sierpnia 2013

Przy okazji rowerowania

Się jeździło kiedyś na maratony, fociło się co nieco. Ileż można.. tylko rowery i rowery ;)



 Zamek w Nidzicy. Zupełnie zapomniałam, że tam byłam. 2007 rok.







Nieśmiertelne, zawsze fotogeniczne bele na polach ;) Każdy fotograf musi popełnić takie zdjęcie, tak samo jak każdy początkujący gitarzysta musi nauczyć się grać Nothing else matters ;)



środa, 21 sierpnia 2013

Rybno - wyścig XC

Dostałam wtedy pierwszy (i pewnie ostatni) puchar za zdobycie 3 miejsca w zawodach ;)

A to zdjęcie, i jeszcze kilka innych moich trafiło do folderu turystycznego promującego okolicę :)
Mój pierwszy poważniejszy druk, mam sentyment :)

Chaotycznie trochę te posty wrzucam, ale co tam ;)

poniedziałek, 19 sierpnia 2013